Zgarnąłeś trochę grosza dzięki tym całym bonusom bez depozytu (w 2025 roku już każdy będzie to testował, serio). I co dalej? Ostatnie trendy dowodzą, że opłaca się inwestowanie w youngtimery, czyli fury z lat 80. i 90., które ludzie coraz częściej traktują trochę jak złoto w blasze.Nie wiesz, co to youngtimer? Znalazłeś się w dobrym miejscu! Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co znaczy youngtimer.
Wygrana w kasynie – w co zainwestować, żeby się zwróciło?
No dobra, załóżmy, że miałeś farta i zgarnąłeś całkiem dobry bonus bez depozytu w kasynie online. Czy zastanawiałeś się co dalej zrobić wygranymi z pieniędzmi? Doskonały przykład inwestycji znaleziono w Stanach Zjednoczonych. To właśnie tam wiele firm wyspecjalizowało się w renowacji youngtimerów. Przywracając je do stanu oryginalnego, tym samym podnosi si ich wartość rynkową.
Jak czytamy w serwisie PistonFoundation.com rynek youngtimerów rośnie najszybciej wśród entuzjastów motoryzacji. Co więcej, niektóre modele osiągają nawet podwójne ceny w porównaniu do sprzed kilku lat.
Najlepszym tego przykładem jest opisany na stronie RMSothebys.com Ferrari 308 GTS. Model z lat 80., osiągnął bowiem w 2021 roku rekordową cenę na aukcji. Za samochód ten zapłacono ponad 120 tysięcy euro. Za co?
Jak czytamy, “posiada on nie tylko niemiecki certyfikat Classiche, rzadką kolorystykę, ale i znaną historię”.
Youngtimery w Polsce – na czym można zarobić?
Największym zaskoczeniem jest natomiast… Volkswagen Golf III GTI. Jak podaje serwis AutoDave.pl cena rynkowa tego modelu może osiągać nawet 30 tys. zł . Oczywiście jeżeli jest on w zadbanym stanie. Z kolei za BWM serii 3, wyprodukowane przed 1987 r. Można dostać nawet 50 tys. zł. Dla porównania dawniej kosztowało ono od 10 do 30 tys. zł.
Pozytywnie zaskakuje również rynek francuskich youngtimerów. Świetnym tego przykładem jest Peugeot 205 GTI, który dawniej był porównywalny do Golfa. Modele z lat 80. To obecnie prawdziwy rarytas wśród pasjonatów motoryzacji. Modele w bardzo dobrym stanie technicznym osiągają bowiem nawet do 50 tys. zł.
Youngtimer – co to jest i o co w ogóle chodzi?
Co ciekawe, youngtimery to zjawisko szczególne w skali całego świata. W Japonii na niektóre youngtimery mówią „kawaii cars” (czyli po prostu „urocze fury”). Trend tam mocno się rozkręca – młodzi kolekcjonerzy są gotowi poświęcić fortunę za świetnie utrzymany model z końca lat 80.
Czym więc jest tytułowy bohater? W skrócie: youngtimer to taki samochód, który już trochę ma na karku, ale nie jest jeszcze takim dziadkiem jak “oldtimer”.
Dlaczego ludzie kupują te bryki zamiast inwestować w giełdę?
W sumie powód jest prosty – większość chce mieć coś fizycznego, coś fajnego, a nie cyfrowe cyferki na koncie. Poza tym, po co masz trzymać kasę w banku i patrzeć, jak zjada ją inflacja?
Youngtimery mają swój klimat, charakter, no i, jeśli dobrze trafisz, potrafią przybrać na wartości szybciej niż niektóre fundusze inwestycyjne. Dla przykładu – BMW E30 albo Mazda MX–5 – serio, za takie modele na aukcjach czasami biją się jak pelikany o chleb!
Na co uważać, zanim utopisz wszystkie wygrane w jedno auto?
Jak zatem zarobić na youngtimerach? Niestety nie jest to takie łatwe. Nawet jeśli jesteś fanem motoryzacji. Dlatego też warto zwracać uwagę na to by:
- Bądź na bieżąco z rynkiem – patrz i obserwuj, co się dzieje na aukcjach. Czytaj fora, stalkuj grupy na Facebooku. Kto wie, może odkryjesz przyszłego jednorożca.
- Zwracaj uwagę na stan techniczny – nie ma się co pchać na miny. Auto musi być zdrowe, bez przekręconych liczników i historii wziętej z kosmosu.
- Stawiaj na oryginalność – nie bierz cudów przerobionych przez Sebixa w garażu. Im bardziej fabrycznie, tym lepiej dla wartości.
- Planuj – i myśl z wyprzedzeniem, gdzie to sprzedać. Są rynki, gdzie konkretne modele naprawdę lecą jak ciepłe bułeczki (np. UK, Niemcy, Japonia).
- Bądź cierpliwy – sektor youngtimerów to nie kasyno online, gdzie strzelisz jackpota w tydzień. Tu trzeba czekać, czasem parę lat, ale satysfakcja i potencjalny zarobek mogą wjechać konkretny.
Jeśli Twoja wygrana z kasyna ma pójść na coś z jajem i potencjałem, youngtimer to świetny wybór – tylko przemyśl to dwa razy, nie wchodź na pałę, bo możesz równie dobrze przejechać się na własnych marzeniach. Ale jeśli kochasz auta – to już wiesz, co masz robić.
Inwestuj z głową
Inwestowanie w youngtimery jest świetnym przykładem tego, jak połączenie pasji i zdrowego rozsądku może przynieść namacalne owoce. Zasada ta dotyczy jednak nie tylko finansów, ale także rozrywki, takiej jak kasyna online. Zanim wydasz własne pieniądze, powinieneś pomyśleć o tym, jak zmniejszyć potencjalne ryzyko i dobrze się bawić, nie wydając zbyt dużo.
W tym miejscu z pomocą przychodzi recenzja zespołu ekspertów Kasynos.Online na temat kasyno bonus bez depozytu 2025.
Strony takie jak ta, to świetny sposób na wypróbowanie nowoczesnych platform gier bez inwestowania. Takie bonusy pozwalają poznać mechanikę gier, ocenić interfejs i sprawdzić uczciwość kasyna przed dokonaniem wpłaty. Jest to niezwykle ważne w 2025 roku, kiedy konkurencja między platformami doprowadziła do pojawienia się wielu ofert korzystych dla nowych graczy.
Youngtimer – co je czeka?
Youngtimery, jako unikatowe aktywa, oferują nie tylko możliwość czerpania radości z jazdy i kolekcjonowania, ale także realnej wartości, która z czasem może znacznie wzrosnąć.
Na stronie DSKrakow.pl czytamy, że „Inwestycja w samochody to również w doświadczenie i pasja, które płyną z posiadania tak unikalnego egzemplarza”.
Dlatego też warto poważnie rozważyć ten kierunek. Należy też pamiętać o tym, że aby zarabiać na samochodach kolekcjonerskich, nie wystarczy samo szczęście. Kluczem do osiągnięcia sukcesu są: wiedza, cierpliwość i podejmowanie świadomych decyzji.
Tagi
Udostępnij artykuł
